Translate

sobota, 30 czerwca 2012

Kokardka- niebieska.;d

Siemka.;)
Byłam o 10.00 z  O w Łukaszu po ''pewne coś'' do malowania włosów. Nie chciało nam się czekać na autobus więc  wstąpiłyśmy do chińczyka i tam kupiłam sb niebieską kokardkę do włosów. Potem też nie chciało nam się czekać na autobus więc na piechote do domu. Po drodze były jakieś krzaki, a w nich biedronki. Naliczyłyśmy się ich 76, ale napewno było ponad 100. No i jeszcze byłyśmy na lodacch. A już gdy byłyśmy na ''naszej'' ulicy to zciągnęłyśmy buty bo nas strasznie nogi bolały *o*. Teraz mam odciski.;/

Zdjęcie robione niedawno, więc dlatego takie ciemne.
Jutro pewnie do P, a w poniedziałek nocowanie u O, we wtorek u mnie, a w środe u P ^^. No i malowanie włosów.;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

-Dziękuję Wam za wszystkie miłe komentarze ♥
-Każda Wasza szczera opinia jest dla mnie ważna, nawet ta negatywna, ale bez wulgaryzmów
-Za każdy komentarz się odwdzięczam
-Na pytania odpowiadam u Was na blogu oraz pod danym postem
-Nie promuj się na moim blogu !