Dziś walentynki, których nie obchodzę i bardzo się z tego cieszę :) Ale mimo to dostałam od taty świeczkę, która przecudnie pachnie i przepyszne ciasteczka :] Ciastka zjadłam wszystkie w 5 minut ;p A cały mój pokój pachnie świeczką o zapachu lilii, róży i wanilii <3
A zakochanym życzę miłych walentynek i upominków :)
A niezakochanym też życzę miłych walentynek z dobrą książką, kocykiem i kakałkiem :)
Trzymajcie się :*
uuu ciasteczka wyglądają bardzo smakowicie ^^
OdpowiedzUsuńwoohoo
OdpowiedzUsuńLubię zapachowe świeczki. ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam, a jeśli Ci się spodoba to zaobserwuj. :3
jak smakowicie wyglądają te czekoladki ;)
OdpowiedzUsuńPysznie ciastka wyglądają :)
OdpowiedzUsuńfajna świeczka;)
OdpowiedzUsuńJa należę do tych niezakochanych i trafiłaś w mój gust z tym kakałkiem :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę Walentynek! Wszystko jest takie przesadzone ♥
Fajne te prezenciki :) Kocham świeczki.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Haha ja nie obchodzę tego święta, ale i tak dziękuję i Tobie życzę tego samego:)
OdpowiedzUsuńfajny prezent.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie smakołyki ;)
OdpowiedzUsuńhaha ja też dostałam jakieś czekoladki, ale Twoje wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńu mniam <3
OdpowiedzUsuńale pyszności!
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj od taty dostałam kwiatka :D
OdpowiedzUsuńświetne prezenty ;))
OdpowiedzUsuńBuziaki ! <3
Redsun
Obserwujemy?
Jestem strasznie ciekawa zapachu tej świeczki!a co do ciasteczek to nie dziwie się..ja również bym je zjadła w 5 minut!jak nie nawet w minutę:)!
OdpowiedzUsuńa ja nic nie dostałam :( :d
OdpowiedzUsuńjakie dobre ciasteczka ! *.*
OdpowiedzUsuńtak wg to fajny blog, obserwuje :)